Remont ceglanego wiaduktu mostu Poniatowskiego był konieczny. Konstrukcja została wybudowana w 1910 roku, ma więc ponad 100 lat. Mijający czas i ciągła eksploatacja sprawiły, że stan techniczny wiaduktu uległ pogorszeniu.
Zakres prac był kompleksowy i bardzo skomplikowany. Proces wymagał niezwykłej skrupulatności, a nad robotami cały czas czuwał konserwator zabytków. Zanim stare, zużyte spoiny i elementy kamienne zostały wykute, a następnie zastąpione nowymi musieliśmy przeprowadzić czyszczenie, aby ocenić ich faktyczny stan. Skrzydła wiaduktu zostały odkopane i naprawione. Zniszczone fragmenty balustrad przeszły kompletną renowację, a elementy stalowe zyskały specjalne zabezpieczenie antykorozyjne. Zupełnie nowa jest również nawierzchnia jezdni, która otrzymała solidną podbudowę. Wybudowaliśmy również nowy systemu odwodnienia, którego brak powodował rozluźnienie gruntu i powstawanie odkształceń.
Podczas wykonywania prac zdecydowaliśmy rozszerzyć ich zakres. Obecnie wykonawca odtwarza balustrady na moście Poniatowskiego w rejonie przejścia dla pieszych u szczytu wiaduktu. Następnie wykonana zostanie dodatkowa bariera energochłonna na zakręcie przy jezdni prowadzącej w kierunku Wisłostrady – celem jest poprawa bezpieczeństwa.
W celu wykonania prac konieczne było wycięcie drzew rosnących na skarpie bardzo blisko obiektu. Liczba, rodzaj i lokalizacja nasadzeń kompensacyjnych zostały uzgodnione ze stołecznym Zarządem Zieleni. Łącznie w rejonie Powiśla pojawi się ok. 30 nowych drzew. Ze względów praktycznych zieleń nie powinna jednak rosnąć aż tak blisko wiaduktu, jak do tej pory. Zdecydowana większość nowych drzew pojawi się na ulicy Solec. Drzewa zostały już zakupione – ich nasadzenia rozpoczniemy w marcu tego roku.
Wiadukt jest już w pełni przejezdny. Trwają jeszcze ostateczne prace porządkowe i wykończeniowe. Łączny koszt remontu przekroczył 4 mln zł.