O szczegółach remontu zabytkowej „Grubej Kaśki” pisaliśmy w oddzielnym komunikacie. Oprócz przetargu, wyłonienia wykonawcy, podpisania umowy i robót budowlanych, chcemy zadbać o dobrostan żyjących tam gołębi.
Spotkanie ze specjalistami
Wnętrze obiektu jest odpowiednio zabezpieczone – dlatego gołębie nie mają szans dostać się do środka. Zakładają jednak gniazda we wnękach okiennych oraz przesiadują na dachu obiektu.
Prace nad renowacją „Grubej Kaśki” będą wymagały „wyproszenia” pierzastych gości. Przynajmniej na jakiś czas. Chcemy zrobić to tak, aby żadnemu nie stała się krzywda.
Dlatego spotkaliśmy się z ornitologiem i przedstawicielką fundacji zajmującej się m.in. gołębiami. Podczas spotkania uzyskaliśmy cenne wskazówki i konkretne zalecenia, co do przeprowadzenia całej akcji.
Co dalej?
Procedura przetargowa jest w toku. W międzyczasie będziemy mogli zorganizować odpowiednią opiekę dla gołębi. Musi się to stać przed rozpoczęciem prac budowlanych.
Jeżeli chodzi o dorosłe osobniki – nie będzie większego problemu – same znajdą sobie nowe miejsce. Pod czujnym okiem ornitologa będziemy musieli przetransportować młode, jeszcze nie latające ptaki do ptasiego azylu przy Warszawskim ZOO. Tam zostaną odchowane i wypuszczone na wolność.
Natura ma pierwszeństwo
Przy każdej prowadzonej przez nas inwestycji – zanim wbijemy pierwszą łopatę – sprawdzamy, czy będzie to bezpieczne dla zwierząt i roślin. Dokładamy wszelkich starań, aby nasi wykonawcy zabezpieczali drzewa i zwracali uwagę np. żyjące w okolicy ptaki.
Wiemy, że mieszkańcom Warszawy los zwierząt i roślinności również leży na sercu – każdorazowo zgłaszają nam wszelkie nieprawidłowości i niedociągnięcia, za co jesteśmy bardzo wdzięczni.
Jednocześnie zachęcamy do zapoznania się z zaleceniami specjalistów dotyczących tego, jak mądrze dokarmiać ptaki.