Jeden samochód się zatrzymuje, by ustąpić pierwszeństwa przechodzącemu pieszemu. Drugi nie zwalnia i wyprzedza na przejściu dla pieszych. To jedna z częstszych przyczyn wypadków, często kończących się ludzką tragedią. Nieprawidłowe przejeżdżanie przejść dla pieszych i nieudzielanie pierwszeństwa pieszemu było w 2015 r. przyczyną aż 239 potrąceń! Przykładów nie trzeba szukać – wczoraj w ten sposób na prawidłowo oznakowanym przejściu został potrącony chłopiec przechodzący przez ul. Umińskiego.
Kierowcy, który w tak nieodpowiedzialny sposób spowodował tragedię, należy się napiętnowanie. Za takie wykroczenie grozi 200 zł mandatu i 10 pkt. karnych. Nic nie zwróci jednak życia czy zdrowia poszkodowanym. Wypadek sprawia, że powraca temat poprawy bezpieczeństwa pieszych. Wiele osób w takiej sytuacji domaga się ustawienia sygnalizacji świetlnej. Pytanie jednak – czy sygnalizacja by pomogła? Czy pirat drogowy, który do tej pory dopuszczał się takiego zachowania, pod wpływem sygnalizacji świetlnej zmieniłby swoje postępowanie i zaczął szanować przepisy?
W naszym zarządzie mamy ponad 4 tysiące przejść naziemnych, z czego na 730 ruch reguluje sygnalizacja świetlna. Czy nie dochodzi tam do wypadków? Ze statystyk wynika, że niemal połowa potrąceń pieszych ma miejsce właśnie na przejściach z sygnalizacją świetlną. Statystycznie jest więc odwrotnie. Światła nie są więc cudownym remedium w każdej sytuacji.
Bezpieczeństwo pieszych można poprawić na różne sposoby, w każdym miejscu sytuacja jest inna i inne środki należy zastosować. Dlatego Zarząd Dróg Miejskich planuje audyt przejść naziemnych – rozstrzygamy właśnie przetarg na jego opracowanie. Na początek obejmie on 930 miejsc w 3 dzielnicach na Ochocie, w Śródmieściu i na Pradze Południe – w tym także przejście na ul. Umińskiego, gdzie doszło do potrącenia dziecka. Docelowo audyt obejmie wszystkie 4300 przejść w stolicy. Wynikiem audytu będzie szczegółowa rekomendacja, co należy zmienić by podnieść bezpieczeństwo pieszych. Rekomendowane zmiany będziemy wprowadzać możliwie jak najszybciej.
Niezależnie od audytu realizujemy kolejne projekty mające poprawić bezpieczeństwo pieszych – wyznaczamy nowe przejścia, budujemy azyle, doświetlamy rejon przejść, montujemy progi zwalniające. Tylko w tej chwili pracujemy nad dokumentacją dla doświetlenia 45 przejść dla pieszych (w tym także to na ul. Umińskiego), budujemy przejście z azylem na ul. Conrada i kończymy przygotowywać dokumentację dla dodatkowego przejścia z azylem na ul. św. Wincentego, planujemy też uspokojenie ruchu w rejonie Śródmieścia Południowego. Wnioskujemy także o ustawianie fotoradarów, które jak wynika z dotychczasowych doświadczeń, są skutecznym mechanizmem powstrzymującym piratów drogowych.
Podejmując liczne działania, które mają chronić pieszego, musimy pamiętać, że same zmiany w organizacji ruchu nie powstrzymają piratów drogowych. Winy za wypadek należy się doszukiwać przede wszystkim w postępowaniu sprawców, których zachowania są nieodpowiedzialne, często wręcz skandaliczne. Poruszając się pojazdem, należy pamiętać o dwóch zasadach – ograniczonego zaufania i szczególnej ostrożności. Zwłaszcza w tak newralgicznych miejscach jak przejścia dla pieszych. Osoba która na nie wchodzi, ma prawo czuć się bezpiecznie i powinna być bezwzględnie prawnie chroniona.