Pod koniec lipca zakończyliśmy wymianę dylatacji na lewym pasie wiaduktu mostu Poniatowskiego. Roboty dotyczyły północnej jezdni między PKP Powiśle a Wisłostradą. Podczas prac pas był całkowicie zamknięty, nie obowiązywał też buspas. Był to pierwszy etap prac, które obejmują wszystkie pasy. Roboty zaplanowaliśmy jednak tak, aby na 1 sierpnia można było korzystać z całej szerokości mostu.
Rozegrane koncertowo
W czwartek, 1 sierpnia mieliśmy w Warszawie dwa duże wydarzenia – obchody 80. rocznicy Powstania Warszawskiego oraz koncert na Stadionie Narodowym. Otwarcie wszystkich pasów było więc istotne. Zwłaszcza pod kątem koncertu. Często po imprezach na stadionie most jest zamykany dla ruchu pojazdów, aby uczestnicy wydarzeń mogli nim przejść pieszo do centrum.
Nie inaczej było w miniony czwartek. Mieliśmy również świadomość, że w – w piątek i sobotę, 2 i 3 sierpnia – czekają nas jeszcze dwa koncerty na Narodowym. I to również uwzględniliśmy podczas planowania wymiany dylatacji na prawym pasie. Dlatego też roboty rozpoczęliśmy dopiero w poniedziałek, 5 sierpnia.
Most wciąż będzie przejezdny
Prace rozpoczęliśmy mniej więcej o godzinie 9 rano. Zajęty został prawy pas jezdni w stronę centrum, a kierowcy pojechać jedynie pasem bliżej torowiska tramwajowego. Wciąż jednak można zjechać z mostu na Wisłostradę oraz bez przeszkód wjechać z niej na most.
Utrudnienia dotyczą również pasażerów autobusów jeżdżących mostem. Autobusy linii 111, 117 i 158 nie zatrzymują się na przystanku „Most Poniatowskiego” 02.
W kolejnym etapie zamkniemy chodnik po północnej północnej jezdni, a w jeszcze następnym przeniesiemy się na jezdnię w kierunku Pragi. W międzyczasie trwa remont wiaduktu mostu. Prace obejmują renowację elementów konstrukcyjnych, ale także balustrad. W związku z tym zamknięty jest chodnik po południowej stronie wiaduktu.
Remont wiaduktu nie należy do najłatwiejszych. Mamy tu do czynienia z zabytkiem i w wielu miejscach wciąż występują oryginalne elementy z czasów budowy mostu (lata 1905-1913). Prace jednak cały czas posuwają się do przodu. Nawet mimo niespodzianek pozostawionych przez budowniczych z poprzedniej epoki polegających głównie na niefachowych naprawach.
Nowa technologia poprawi komfort
Dotychczas na wiadukcie mostu Poniatowskiego zamontowane były dylatacje modułowe – to dosyć trwała i sprawdzona technologia, która ma jednak swoje wady – wraz z ich zużyciem zmniejsza się komfort przejeżdżania po nich – w skrajnych wypadkach zużyta dylatacja modułowa może też uszkodzić oponę. Kolejną kwestią jest też hałas – nawet nowe urządzenie po kontakcie z kołem samochodu czy autobusu generuje głośne dźwięki. Może to być uciążliwe, jeżeli w pobliżu znajdują się bloki czy domy.
Dlatego teraz dylatacje wykonujemy w innej technologii – stare są zastępowane systemem trwałych i elastycznych urządzeń dylatacyjnych na bazie poliuretanu. Ten system, oprócz długiej żywotności jeszcze ma szereg innych zalet:
- szybki montaż możliwy przy wprowadzeniu niewielkich ograniczeń ruchu z jednej strony jezdni (możliwość etapowania)
- wysoki komfort przejazdu
- bezspoinowa powierzchnia, która nie powoduje hałasu
- pełna bezobsługowość (w przeciwieństwie do dotychczasowych przekryć stalowych)
- wodoszczelność
- odporność na warunki atmosferyczne i chemikalia
Aktualizacja
Komunikat został pierwotnie opublikowany 2 lipca 2024 r. jako zapowiedź prac, następnie, 5 lipca zaktualizowaliśmy go o istotne informacje (rozpoczęcie prac w terenie).