Modernizacja zakończyła się kilka dni temu. Objęła ul. Kruczą na odcinku od Alej Jerozolimskich do ul. Pięknej. Prowadzone prace najpierw wiązały się z wymianą okablowania. Nowe przewody w ziemi schowaliśmy w specjalnych niebieskich osłonach.
75 opraw ledowych zamiast sodowych
Następnie przystąpiliśmy do wstawiania nowych słupów oświetleniowych. Stanęło ich 41 – tyle, ile zostało zdemontowanych starych. Dotychczasowe były już w bardzo złym stanie technicznym. Spora część betonowych konstrukcji miała widoczne liczne ślady pęknięć i nie nadawała się już do dalszej eksploatacji.
Na 34 estetycznych latarniach w grafitowym kolorze zamontowaliśmy podwójne wysięgniki, aby tak samo dobrze doświetlone były jezdnia i chodnik, a na siedmiu – pojedyncze. Potem podłączyliśmy ledowe oprawy (poprzednio na Kruczej świeciły sodowe). Łącznie zawisło ich 75. Dzięki nim nie tylko zmniejszy się zużycie energii elektrycznej w skali roku, ale także ryzyko wystąpienia awarii oświetlenia. Po zmroku będzie także jaśniej.
Dlaczego? Do wyjaśnienia przyda się trochę technicznych informacji. Miarą jasności źródła światła jest ilość strumienia świetlnego przez nie emitowanego, wyrażana w lumenach [lm]. Skuteczność świetlna źródła światła, wyrażana w lm/W określa, jak jasne jest źródło światła w stosunku do pobieranej energii. Wysokoprężne lampy sodowe posiadają skuteczność rzędu 65-150lm/W, niskoprężne lampy sodowe (nie stosowane już w oświetleniu dróg ze względu na bardzo niski współczynnik oddawania barwy) – 206 lm/W, a lampy metalohalogenkowe – 80-125lm/W. Tymczasem wymagania stawiane przez ZDM dla lamp w technologii LED w oświetleniu ulicznym to minimum 120lm/W.
W praktyce nierzadko nowe oświetlenie będzie pochłaniało nawet trzykrotnie mniej energii w stosunku do poprzedniego.
Ostatni etap modernizacji stanowiła wymiana dwóch szaf z instalacją sterującą oświetleniem. Prace z tym wiązane były równie ważne co te dotyczące słupów i lamp – montaż nowych szaf znacznie zminimalizował ryzyko wystąpienia usterek.
Ul. Krucza jest jedną 13 lokalizacji, które wytypowaliśmy do modernizacji oświetlenia w ramach programu „SOWA – oświetlenie zewnętrzne”. Nowe lampy dają nocą światło już na ulicach Stryjeńskich, Szczęśliwickiej, Jarzębskiego, Lektykarskiej i Sosnkowskiego. LED-y zamontowaliśmy także przy dwóch węzłach Trasy Łazienkowskiej – z Wałem Miedzeszyńskim i Wisłostradą. Obecnie roboty dobiegają końca przy ulicach Jagiellońskiej, Sokratesa, Przy Agorze, Płowieckiej i Trockiej wraz z Borzymowską.
Czym jest „SOWA”?
Celem programu „SOWA – oświetlenie zewnętrzne” jest wymiana starego oświetlenia niedopasowanego do najnowszych norm jakości i bezpieczeństwa. Jednolite, lepiej świecące, trwalsze i precyzyjnie ustawione lampy zapewnią lepszą widoczność na drogach, zmniejszając jednocześnie zjawisko tzw. “zanieczyszczenia światłem”. Dużą zaletą jest znaczne zmniejszenie zużycia energii elektrycznej. Według obliczeń przebudowa oświetlenia 13 ulic wykonana w technologii LED przyniesie średnią oszczędność na poziomie 62 proc. Oznacza to roczne oszczędności w zużyciu energii elektrycznej na poziomie ponad 335 tys. zł rocznie. Dodatkowo koszty naprawy i konserwacji nowoczesnych opraw są o wiele niższe, co oznacza, że inwestycja powinna zwrócić się na przestrzeni kilku lat. Oprócz aspektu finansowego ważny jest również wymiar ekologiczny. Mniejsze zużycie energii oznacza także zmniejszenie emisji szkodliwych substancji, w tym dwutlenku węgla.
Budżet całego projektu to 12,5 mln zł. Większość tej kwoty (10,8 mln zł) pokryje długoterminowa pożyczka z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Pożyczka zostanie wypłacona w dwóch transzach w 2020 roku i w 2021 roku, a jej spłata ma nastąpić w latach 2021-2026.