Od 2018 r., kiedy pierwsze takie jednoślady pojawiły się na warszawskich ulicach, mieszkańcy zwracali uwagę na niebezpieczną jazdę części użytkowników i zostawianie sprzętu w dowolnym miejscu na chodnikach. Źródło problemu tkwiło w braku przepisów, które porządkowałyby i precyzowałyby związane z tym kwestie.
Odpowiednie regulacje, zmieniające przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym, weszły w życie w czwartek, 20 maja. Zgodnie z nimi e-hulajnogą nie wolno przewozić pasażera i przekraczać prędkości 20 km/h. Jeździć zaś należy po drogach dla rowerów i pasach rowerowych, a jeśli takiej infrastruktury nie ma, użytkownicy zobowiązani są do korzystania z jezdni lub chodnika. Z kolei parkowanie dozwolone jest wyłącznie w miejscu do tego przeznaczonym, a jeżeli nie ma takiego miejsca – jak najbliżej zewnętrznej krawędzi chodnika najbardziej oddalonej od jezdni oraz równolegle do tej krawędzi, zachowując co najmniej 1,5 m przejścia.
Mniej e-hulajnóg w centrum
Od czwartku wraz ze Strażą Miejską, na którą nowe przepisy nałożyły obowiązek kontroli parkowania e-hulajnóg, sprawdzamy, jak użytkownicy pozostawiają te pojazdy. Wydaje się, że w centrum miasta e-hulajnóg jest zdecydowanie mniej niż jeszcze przed tygodniem. Co ważne, jednoślady w większości odstawiane są tam, gdzie powinny. Jednak co jakiś czas nasze mieszane patrole natrafiają na sprzęt porzucony na środku chodnika lub ulokowany przy jezdni.
W efekcie od czwartku do niedzieli włącznie strażnicy miejscy wydali dyspozycję usunięcia 86 źle zaparkowanych elektrycznych hulajnóg. Ponieważ są one zabierane w trybie art. 130a ustawy Prawo o ruchu drogowym, „konfiskowane” były te, które stały w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu.
Nieprawidłowe parkowanie e-hulajnogą jest wykroczeniem i wiąże się z mandatem. Jak informuje Straż Miejska, za pozostawienie tego jednośladu na chodniku tak, że utrudnia przejście, grozi 100 zł mandatu – podobnie jak za zostawienie go przed przejściem dla pieszych. Za porzucenie elektrycznej hulajnogi w narożniku skrzyżowania i obszarze do 10 m od tego miejsca mandat wynosi 300 zł, a za pozostawienie jej na niebieskiej kopercie – 500 zł.
Czekamy na odpowiedź
Kilka tygodni temu zaproponowaliśmy operatorom hulajszeringowym pakiet zasad określających stacjonowanie i poruszanie się ich pojazdami po Warszawie, w oparciu o nowe przepisy. Jedną z propozycji było wyznaczenie punktów parkowania hulajnóg przy stojakach rowerowych, których w stolicy jest kilkanaście tysięcy. Jednocześnie operatorzy mieliby sami dostawić kolejne, ogólnodostępne stojaki, w liczbie proporcjonalnej do liczby hulajnóg, które oferują klientom.
Nasze propozycje przedstawiliśmy pięciu operatorom, funkcjonującym obecnie w Warszawie lub deklarującym rozpoczęcie działalności w tym sezonie – firmom Bolt, Dott, Lime, Blinkee i TIER. Liczymy, że w najbliższym czasie odniosą się do naszego pomysłu i sugerowane zmiany zostaną wprowadzone. Będzie to z korzyścią dla użytkowników i innych mieszkańców Warszawy, dla samych operatorów, wreszcie dla przestrzeni publicznej. To ważne, bo ład i porządek w pasie drogowym szybko powinien przełożyć się na większe bezpieczeństwo i wzrostem zainteresowania korzystania ze środka lokomocji, jakim jest e-hulajnoga.