Bezpieczeństwo pieszych na przejściach poprawiamy na wiele sposobów. Najczęściej budujemy azyle dla pieszych, montujemy progi zwalniające, wynosimy przejście do poziomu chodnika, doświetlamy przejście lub budujemy sygnalizację świetlną. To, jakie rozwiązanie wdrażamy w terenie, zależy od rekomendacji audytorów, którzy w latach 2016-2020 sprawdzili 4093 nieosygnalizowane zebry w mieście.
Montaż sygnalizacji świetlnej jest jednym ze skuteczniejszych sposobów poprawy bezpieczeństwa. Piesi i kierowcy otrzymują jednoznaczną informację, kiedy iść i jechać, a kiedy się zatrzymać. Dlatego najczęściej wyposażamy w nie przejścia przez minimum dwujezdniowe ulice lub znajdujące się na dużych, ruchliwych skrzyżowaniach.
Niektórzy uważają, że światła to podstawowe i jedyne remedium na zagrożenia w danym miejscu. Jednak sygnalizacja nie jest panaceum. Przede wszystkim nie pozostaje bez wpływu na płynność ruchu. Zmusza pieszego do czekania na zielone światło, nie zatrzymuje też rozpędzonych samochodów, których kierowcy albo uważają, że zdążą na żółtym świetle, albo ignorują świecące się już czerwone. Ponadto jest drogim rozwiązaniem. Dlatego budujemy ją tam, gdzie naprawdę jest niezbędna, a audytorzy nie zaproponowali alternatywnego rozwiązania.
Dobre oferty
Ogłoszony pod koniec października przetarg podzielony był na 14 części, które zawierały 17 lokalizacji. Oferty udało się uzyskać na 9 części (11 lokalizacji). Kwoty zaproponowane przez wykonawców mieszczą się w naszych początkowych szacunkach, dlatego istnieje duża szansa, że postępowanie uda się rozstrzygnąć.
Wśród części, na które otrzymaliśmy oferty, znajdują się przejścia na:
– ul. Ostrobramskiej (skrzyżowanie z ul. Poligonową) – 1 oferta, ponad 305 tys. zł;
– ul. Wólczyńskiej (skrzyżowanie z ul. Nocznickiego) – 1 oferta, prawie 307 tys. zł;
– ul. Puławskiej (skrzyżowanie z ul. Romera) – 1 oferta, prawie 318 tys. zł;
– ul. Rembielińskiej (w rejonie nr 8) – 1 oferta, prawie 260 tys. zł;
– w al. Dzieci Polskich (w rejonie szpitala Centrum Zdrowia Dziecka, skrzyżowaniu z ul. Czarnołęcką oraz Bielszowicką) – 2 oferty, 243,5 i 305,5 tys. zł;
– ul. Woronicza (skrzyżowanie z ul. Spartańską), 1 oferta, ponad 337 tys. zł;
– ul. Branickiego (skrzyżowanie z ul. Sarmacką), 2 oferty, 189,4 i 279,7 tys. zł.
– ul. Maczka (w rejonie ul. Niedzielskiego „Żywiciela”), 1 oferta, ponad 251 tys. zł;
– w al. Krakowskiej (skrzyżowanie z Bakalarską i Lechicką), 1 oferta, prawie 342 tys. zł.
Na liście znalazły się zarówno przejścia przez szerokie i ruchliwe arterie, jak i te przez ulice o charakterze bardziej lokalnym, ale w sąsiedztwie wielu sklepów, szkół i budynków użyteczności publicznej.
Tym razem nie udało się znaleźć chętnych do zaprojektowania przejść na ul. Powstańców Śląskich (skrzyżowanie z ul. Sterniczą), Krasińskiego (skrzyżowanie z ul. Czarnieckiego), Banacha (w rejonie szpitala i skrzyżowania z ul. Pasteura), Puławskiej (skrzyżowanie z ul. Jagielską i Drumli) oraz Gierdziejewskiego (skrzyżowanie z ul. Posag 7 Panien). Nie oznacza to jednak, że rezygnujemy ze świateł w tych lokalizacjach. W przyszłości będziemy chcieli ponownie poszukać potencjalnych wykonawców na te projekty.
Szczegóły dotyczące przetargu można znaleźć tutaj.