Na weekend 21-22 października wykonawca zapowiedział dokonywanie ostatnich szlifów oraz przywrócenie pełnego ruchu w rejonie Brackiej, Żurawiej, Mokotowskiej i Hożej. Cel ten w dużej mierze udało się osiągnąć, nawet mimo intensywnych opadów deszczu, które nawiedziły Warszawę w sobotę oraz zwłaszcza w niedzielę. Plac jest przejezdny od piątku 20 października, od godzin wieczornych.
Kierowcy i rowerzyści mogą więc m.in. skręcić z ulicy Hożej w Mokotowską lub na plac Trzech Krzyży oraz przejechać dalej Alejami Ujazdowski. Analogicznie dostępne są wszystkie relacje w północno-zachodnim narożniku placu. Można więc chociażby pojechać z ulicy Żurawiej lub Brackiej przez plac na południe w kierunku Alej Ujazdowskich albo na wschód w kierunku ulicy Książęcej. Dzięki zakończeniu prac na skrzyżowaniach oddany do użytku został też pas dla rowerzystów na zachodniej jezdni.
Mówimy “sprawdzam”
Od poniedziałkowego poranka na placu trwa kontrola sposobu wdrożenia stałej organizacji ruchu przez wykonawcę. Pracownicy ZDM porównują stan w terenie z zatwierdzonym projektem. Wszystkie ewentualne poprawki zostaną niezwłocznie zgłoszone.
Ulewa to nie przelewki
Ulewny deszcz sprawił chociażby, że zmuszeni byliśmy przesunąć termin zakończenia weekendowego frezowania prawego pasa ulicy Grochowskiej. Pogoda dała się we znaki również na placu Trzech Krzyży. Wciąż toczą się drobne prace wykończeniowe, w tym przede wszystkim związane z malowaniem oznakowania w docelowej trwałej technologii grubowarstwowej. Nie wpływa to jednak na fakt, że co do zasady przejezdne są już wszystkie ulice na placu.
Ruch mimo remontu
Prace na placu Trzech Krzyży przez cały czas toczyły się pod ruchem, bez całkowitego zamykania go dla aut, rowerów czy komunikacji miejskiej. Dwukierunkowo udostępniane były na przemian jezdnia wschodnia i zachodnia. Po wakacjach utrudnienia te zmniejszyły się znacznie – oddana została wtedy wyremontowana jezdnia zachodnia, dzięki czemu wrócił ruch jednokierunkowy na obu nitkach i możliwość poruszania się całym obwodzie placu.
W tym samym czasie udostępniona została część nowej trasy rowerowej. Jednocześnie wykonawca, warszawska firma Delta S.A., skupił się na wykończeniu dwóch fragmentów na skraju placu. Chodzi właśnie o wspomniane krótkie odcinki jezdni bocznych na przedłużeniu ulic Żurawiej i Brackiej oraz o skrzyżowaniu u zbiegu ulic Hożej i Mokotowskiej. W tych miejscach nie było przeprowadzany zwykły remont. Organizacja ruchu uległa zauważalnym zmianom, przede wszystkim w celu wkomponowania infrastruktury rowerowej. Dodatkowo fragment na przedłużeniu ulicy Brackiej układany był ręcznie z wykorzystaniem kostki brukowej, to jeden z licznych efektów ustaleń prowadzonych z konserwatorem zabytków.
Koniec wieńczą drzewa
W najbliższym czasie posadzonych zostanie jeszcze ok. 30 nowych drzew. Będą to drzewa o wysokości ok. 6 m i obwodzie pnia minimum 25 cm. Staną na trójkątnej działce w rejonie Żurawiej i Brackiej oraz wzdłuż jezdni wschodniej placu u zbiegu z ulicą Książęcą. W wyniku rozmów z konserwatorem zabytków ostatecznie udało się ulepszyć projekt, który realizowany był w trudnej, zabytkowej przestrzeni będącej jednocześnie węzłem drogowym. Nowym lipom, głogom i gruszom towarzystwa dotrzymają trawniki i żywopłot – łącznie ponad 2700 m2 terenów zielonych. Prace związane z sadzeniem drzew nie powinny powodować zauważalnych utrudnień w ruchu. Standardowo przeprowadza się je na sam koniec budowy. Jesień to też doskonały czas, aby nowe drzewa dobrze przyjęły się w gruncie.