Do zdarzenia doszło 26 stycznia 2017 roku. Około godz. 11.00 dwójka kontrolerów ZDM wykonywała swoją pracę na ul. Świętokrzyskiej. W trakcie kontroli samochodu, w którym nie było ważnego biletu za parkowanie, do naszego pracownika podszedł kierowca kontrolowanego pojazdu. Po krótkiej wymianie zdań mężczyzna uderzył kontrolera pięścią w twarz, zerwał mu z szyi terminal używany do kontrolowania opłat i schował urządzenie do swojego samochodu. Jakby tego było mało – po chwili kierowca wytrącił kontrolerowi z ręki służbowy telefon, zabrał go i odjechał.
Spotkanie z tym “kierowcą” skończyło się dla kontrolera urazem twarzoczaszki i krwiakiem okularowym lewego oka, z wylewem podspojówkowym. Miesiące zwolnienia, leczenie, wielomiesięczna trauma. Tylko za to, że nasz kontroler wykonywał swoją pracę.
Jest wyrok
Taki czyn nie pozostał bez odpowiedzi. 19 października Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia wydał wyrok skazujący za pobicie naszego pracownika. Kara: grzywna i pokrycie kosztów sądowych. Niecały miesiąc później – 27 listopada – kierowca usłyszał też wyrok w sprawie samowolnego użycia terminala i telefonu służbowego, którymi posługiwał się nasz pracownik. Kara: grzywna i zwrot kosztów sądowych.
Potępiamy każdy akt agresji wobec naszych pracowników. Za każdym razem – oby było ich jak najmniej – będziemy wnioskować do sądu o ukaranie sprawcy bądź sprawców.
Kontroluj się
Jak pokazują statystyki, nasi kontrolerzy na co dzień spotykają się z agresją ze strony kierowców. Dziś kontrole w Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego prowadzi 45 kontrolerów, w tym 12 kobiet. Pomimo, że wykonują zawód “podwyższonego ryzyka”, nie przysługuje im żadna dodatkowa ochrona prawna. Jednym z elementów prowadzonej w 2016 roku kampanii społecznej pt. “Kontroluj się” był apel o przyznanie kontrolerom statusu funkcjonariusza publicznego. Zwróciliśmy się w tej sprawie do Ministerstwa Infrastruktury – niestety otrzymaliśmy negatywną odpowiedź.