Na samym początku przebudowy skrzyżowania ulic Brackiej, Chmielnej Zgoda i Szpitalnej robotnicy znaleźli pod asfaltem brukowaną nawierzchnię o potencjalnej wartości zabytkowej. Decyzją Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków prace w tym rejonie zostały wstrzymane a cały bruk znaleziony na terenie inwestycji został odsłonięty i oczyszczony w celu przeprowadzenia dalszych profesjonalnych oględzin. Następnie plac budowy zajęli archeolodzy, badający pochodzenie bruku i jego wartość historyczną.
Nie wyrzucamy bruku na bruk
Ostatecznie służby konserwatorskie ustaliły, że bruk stanowił element tymczasowego zagospodarowania placu i został ułożony w tym miejscu już po II wojnie światowej. Kamienie zostały szczegółowo udokumentowane i zinwentaryzowane. Teraz wykonawca przebudowy, firma Strabag Polska, będzie mógł je legalnie usunąć, aby kontynuować prace. Cały odzyskany bruk zostanie zabezpieczony w magazynie ZDM i wykorzystany ponownie w innych lokalizacjach. Ustaliliśmy wstępnie wspólnie z konserwatorem zabytków, że najwłaściwsze będzie jego wyeksponowanie na pobliskich ulicach Złotej i Zgoda przy okazji ich planowanego remontu.
Wrzucamy piąty bieg
Odkrycie już w pierwszych dniach znacznych pokładów bruku w centralnym rejonie inwestycji wpłynęło na tempo i zakres prac możliwych do przeprowadzenia. Dotychczas roboty mogły się toczyć bez przeszkód jedynie w obszarze na południe od linii ulicy Chmielnej. Również tam robotnicy nie zajmują całej szerokości jezdni. Dla wygody mieszkańców prace są bowiem etapowane, w ramach czasowej organizacji ruchu zapewniony jest przejazd tymczasową jezdnią biegnącą po zachodniej stronie wzdłuż placu budowy.
Zakończenie ustaleń związanych z brukiem otwiera nam drogę do wrzucenia przysłowiowego “piątego biegu” na Placu Pięciu Rogów i objęcia intensywnymi pracami budowlanymi znacznie szerszego obszaru. Oczywiście blisko dwumiesięczny przestój z pewnością nie pozostanie całkowicie bez wpływu na ostateczny termin oddania inwestycji. Wspólnie z wykonawcą dołożymy jednak starań, żeby jak najszybciej jeszcze w tym roku mieszkańcy mogli cieszyć się kolejnym oddanym do użytku projektem w ramach prezydenckiego programu Nowe Centrum Warszawy.
Zieleń w blokach startowych
Tymczasem do Warszawy dotarły już wszystkie 22 drzewa, które zostaną posadzone na przyszłym Placu Pięciu Rogów. Pierwsze z nich zawitały do nas na początku kwietnia. To piękne, zdrowe i dorodne klony polne. Ich wysokość wynosi w tym momencie 8-9 metrów. Obwód pnia waha się między 55 a 65 cm w zależności od egzemplarza.
Wszystkie zostały tymczasowo posadzone w gruncie na terenie szkółki na Białołęce, gdzie czekają na przesadzenie na swoje docelowe miejsce. Drzewa staną bliżej zachodniej części, w pobliżu starego i nowego Domu Braci Jabłkowskich, stanowiących pierzeję placu. Nie przysłonią jednak historycznej ściany. Będą od niej nieco odsunięte, by zapewnić przejście pieszym.
Klon polny to drzewo, które dorasta w naturze do ponad 15 metrów. W śródmiejskich warunkach nie należy się spodziewać takiej wysokości. Za to jego korona kształtuje się od 2-3 metrów ponad gruntem, w sam raz, by jednocześnie zapewniać cień i nie rzucać się w oczy pieszym.
Jak nie bruk, to piwnica
To jednak nie koniec znalezisk archeologicznych na budowie. W międzyczasie robotnicy odkopali u zbiegu ulic Kruczej i Widok pozostałości dawnej piwnicy. Standardowym działaniem jest wstrzymanie prac i powiadomienie konserwatora zabytków. Obecnie oczekujemy na decyzję służb konserwatorskich w sprawie piwnicy. Znalezisko zajmuje jednak stosunkowo mały obszar na uboczu placu budowy. Jego odkrycie nie wpływa więc póki co znacząco na prowadzenie robót, zwłaszcza w porównaniu z brukiem odsłoniętym w marcu.
Aktualne informacje o inwestycji znajdziesz na stronie plac5rogow.waw.pl.