Generalny remont wiaduktu podyktowany był jego wyeksploatowaniem. Węzeł na Przyczółku Grochowskim powstał w latach 70. ubiegłego wieku jako jeden z obiektów Trasy Łazienkowskiej i z powodu upływu czasu uległ znacznej degradacji. Stan techniczny przeprawy na tyle się pogorszył, że przed rozpoczęciem prac nośność konstrukcji utrzymywały tymczasowe podpory.
Nowa płyta pomostu
Aby odnowić obiekt, konieczna była jego całkowita rozbiórka. Najważniejsze elementy przeprawy zastąpiliśmy nowymi. Kluczowy etap modernizacji stanowiła wymiana płyty pomostu wiaduktu. Prace z tym związane przeprowadziliśmy w drugiej połowie sierpnia – wylaliśmy 1400 m sześc. betonu. Jego wylewanie i układanie było największą „operacją” całej inwestycji. Ze względu na gabaryty płyty – 81 metrów długości, 19 metrów szerokości i 1 metr grubości koryta – trwało to nieco ponad całą dobę.
Następnie na płycie pomostu położyliśmy izolację i przystąpiliśmy do wyposażenia obiektu w niezbędne elementy. Ułożyliśmy krawężniki i zbrojenie pod kapy chodnikowe, które zalaliśmy betonem. W następnej kolejności położyliśmy tam tzw. jastrych żywiczny – to właśnie on stanowi nawierzchnię chodników (podobne rozwiązanie technologiczne zastosowaliśmy na wiadukcie w ciągu ul. Saskiej nad Trasą Łazienkowską). Potem zamontowaliśmy balustrady oraz barierki. Inne bardzo ważne elementy przeprawy również zastąpiliśmy nowymi. Wiadukt wyposażyliśmy m.in. w nowe urządzenia dylatacyjne i system odprowadzania wód opadowych.
Mniej barier architektonicznych
Wcześniej, bo już 1 grudnia, na teren wiaduktu weszli piesi. Jako pierwsi mogli sprawdzić, jak zmieniliśmy całe otoczenie przeprawy. Odnowiliśmy chodniki, ciągi pieszo-rowerowe i perony przystankowe, które podnieśliśmy do poziomu 16 cm ponad jezdnię, by ułatwić wsiadanie do autobusów. Zainstalowaliśmy też dodatkowe miejsca siedzące i system informacji pasażerskiej. Przystanek w kierunku ronda Wiatraczna przesunęliśmy pod odnowiony obiekt, aby przesiadki stały się wygodniejsze.
Celem inwestycji, obok poprawy stanu technicznego wiaduktu, była także poprawa dojścia do oddalonych od siebie czterech przystanków autobusowych obsługujących 11 linii. Chodziło o to, by Przyczółek Grochowski jako ważny węzeł przesiadkowy nie był ograniczony barierami architektonicznymi. Mimo że kilka lat temu część węzła została dostosowana do potrzeb osób z ograniczoną mobilnością poprzez wprowadzenie pochylni na przystanki i budowy rampy na kładkę nad łącznicą prowadzącą w stronę ul. Ostrobramskiej, to do rozpoczęcia przebudowy schody z wielu stron utrudniały dostęp do przystanków.
Dlatego schody po północnej stronie węzła w trakcie prac zostały rozebrane. Wybudowaliśmy nowe stopnie, których parametry są zgodne z obowiązującymi normami. W kolejnym etapie możliwa będzie budowa pochylni prowadzącej na wiadukt, na którą zachowaliśmy odpowiednią rezerwę.