Inwestycję zrealizował i sfinansował deweloper stawiający na działce w obrębie Konstruktorskiej i Postępu kompleks budynków mieszkalnych. Dokonał tego na mocy obowiązku wynikającego z ustawy o drogach publicznych.
Każdy musi zwolnić
Zamiana skrzyżowania z takiego o kształcie litery T na rondo przede wszystkim poprawiła bezpieczeństwo. Ponieważ droga z pierwszeństwem przejazdu nie przebiegała tam w linii prostej, szczególna ostrożnością musieli wykazywać się jadący ul. Konstruktorską od ul. Wołoskiej. Niektórzy kierowcy jednak niekoniecznie decydowali się zwolnić. Teraz musi to zrobić każdy, kto zbliża się do ronda. Dzięki temu zmniejszyło się ryzyko ewentualnych wypadków i kolizji, a jednocześnie łatwiejszy stał się skręt w ul. Postępu. Z pewnością mogą potwierdzić to ci, którzy od poniedziałku od godz. 22 zdążyli już przejechać nowym rondem.
Lepiej chronieni stali się również piesi. Do tej pory do dyspozycji mieli tylko dwa przejścia. Teraz zyskali jeszcze jedno (po stronie zachodniej ronda), a każde zostało wyposażone w azyl. To zapewnia przekraczającym jezdnię maksymalny komfort – tym bardziej, że w ramach inwestycji wybudowano trzy zatoki przystankowe. Pierwsza została utworzona po wschodniej ul. Postępu za wjazdem na teren powstającego budynku, a dwie na ul. Konstruktorskiej za zjazdami z ronda.
Coś dla rowerzystów
Ważny element inwestycji stanowiła droga dla rowerów. Została wybudowana po południowej stronie ul. Konstruktorskiej od ronda w kierunku okrągłego skrzyżowania z ul. Racjonalizacji. Choć pierwotnie w jego pobliże miała zostać dociągnięta już teraz, tak się nie stało – powstała na nieco krótszym fragmencie. Powodem wciąż trwająca budowa zachodniego skrzydła kompleksu budynków i konieczność zachowania dojazdu dla ciężarówek.
Ponadto powstał przejazd rowerowy przez ul. Postępu, a aktualnie trwa budowa drogi rowerowej w stronę ul. Wołoskiej w ramach realizacji projektu z budżetu obywatelskiego, popartego przez 1575 osób. Ślad nowej ścieżki został już wytyczony, a kolejnym krokiem będzie dokończenie układania podbudowy i potem asfaltowanie.