Przeładowane ciężarówki niszczą nasze drogi – jeden taki pojazd może uszkodzić nawierzchnię bardziej, niż wszystkie pojazdy osobowe jadące tą ulicą w ciągu tygodnia. Przeciążony samochód spala też więcej paliwa, nadmiernie zużywa ogumienie i układ hamulcowy a to zwiększa zanieczyszczenie powietrza.
Pojazd na wagę
ZDM ma specjalistyczny sprzęt do ważenia pojazdów (2 specjalne pojazdy i przenośne wagi samochodowe) i prawo do karania przewoźników, których pojazdy są przeładowane. Sprawdzana jest dopuszczalna masy całkowita pojazdu oraz dopuszczalny nacisk na jedną oś. Pracownicy ZDM mogą zatrzymać pojazd, wylegitymować kierowcę, sprawdzić dokumenty pojazdu oraz ładunku, a także ważyć pojazd przy użyciu specjalistycznego sprzętu. W ich kompetencjach jest też prowadzenie postępowania administracyjnego, zmierzającego do nałożenia kary na przewoźnika i – co ważne – uniemożliwienia kontynuacji przewozu pojazdem przekraczającym normy. Każda kontrola przeprowadzana przez ZDM odbywa się w obecności funkcjonariusza policji. Ma on uprawnienia do ukarania kierowcy mandatem za ewentualne wykroczenia.
Stanowiska kontrolne znajdują się na ulicach: Łopuszańskiej, Przyczółkowej, K. Wóycickiego, Połczyńskiej i w al. Krakowskiej. W przypadku uzasadnionych podejrzeń naruszenia prawa, policja może jednak zatrzymać kierowcę w dowolnym miejscu Warszawy i nakazać mu przejazd na stanowisko kontrolne.
Kontrole trwają
Kontrole rozpoczęły się 8 grudnia 2016 roku, 28 z 53 kontroli zakończyło się wszczęciem postępowań administracyjnych zmierzających do ukarania przewoźnika. Podczas kontroli ujawniono łącznie 52 naruszenia obowiązujących w przepisach norm dotyczących wagi pojazdów (niektóre pojazdy przekroczyły jednocześnie kilka norm).
Wśród wykrytych naruszeń 13 dotyczyło przekroczeń zagrożonych karą 500 zł (przekroczenia do 10 proc. dopuszczalnych wartości), 10 zagrożonych karą 2000 zł, a 29 najwyższą przewidzianą karą – 15 000 zł. Te ostatnie to przeciążenia powyżej 10 ton dopuszczalnej masy całkowitej. Oznacza to, że ciężarówka była co najmniej 10 ton cięższa, niż powinna. Podczas kontroli zaobserwowano również bardzo często przekraczanie norm określających nacisk na jedną oś – zazwyczaj aż o 4-5 ton.
Naliczone dotąd kary sięgają 400 tys. zł. Wpływy z kar będą przeznaczane m. in. na remonty dróg zniszczonych przez przeciążone pojazdy.
Prawo określa dopuszczalny nacisk na pojedynczą oś napędową pojazdów, które poruszają się po drogach publicznych. Jest to maksymalnie 11,5 t, zaś na drogach wojewódzkich i powiatowych w granicach stolicy – 8 t. W przypadku naruszenia dopuszczalnych norm na przewoźnika może zostać nałożona kara pieniężna (decyzja administracyjna). Może ją nałożyć policja, ITD lub właśnie zarządca drogi, czyli ZDM. Kary wahają się od 500 zł do nawet 15 tys. zł.