Trwająca już rok przebudowa placu u zbiegu ulic Chmielnej, Kruczej, Zgoda, Brackiej i Szpitalnej w ostatnich tygodniach przyspieszyła. Idąc np. ul. Chmielną już można się przekonać, jak w docelowym kształcie będzie pięknie prezentowało się to miejsce. Do zabrania sprzętu i demontażu zaplecza budowy przez wykonawcę, firmę STRABAG, trzeba jeszcze poczekać ok. 2 miesiące, ale utrudnień jest z każdym dniem mniej. Przebudowa posunęła się bowiem mocno do przodu.
W centralnej części placu trwa układanie ostatnich wielkoformatowych płyt z betonu architektonicznego. Kładzione są również kolejne fragmenty odwodnienia liniowego, które z tych płyt będzie odprowadzać wodę. Zostały zamontowane pierwsze dwie latarnie z docelowego modelu. Są stosunkowo niskie i kameralne. Zbudowane z wielu małych reflektorów przywodzą trochę na myśl oświetlenie sceniczne.
Na samym środku przyszłego placu obecnie stoi jeszcze duża latarnia drogowa. Jest ona jednak ulokowana tymczasowo. Tego typu wyższe konstrukcje na stałe zostały zaplanowane dopiero dalej, czyli już na ulicy Kruczej.
Posadzone wszystkie klony
W zachodniej części placu również trwa układanie płyt wielkoformatowych o wymiarach 2185 mm x 2185 mm. Najpierw położono je na połączeniu zachodniego wlotu ul. Chmielnej z ul. Zgoda, dzięki czemu samochody mogą już tamtędy jeździć (chodzi o auta osób dojeżdżających do swoich posesji, dostawców oraz taksówki). Nieopodal, przy dawnej restauracji Sphinx, posadzony został ostatni, 22. klon polny. Tym samym zakończyło się zazielenianie placu. Oprócz tych wysokich na 8-9 m drzew pod koniec marca wykonawca posadził także siedem niższych klonów. Stanęły we wschodniej części placu przy ul. Brackiej. Zastąpiły tyle samo lip, spośród których pięć, ze względu na stan zdrowia, zostało wyciętych, a dwie przesadzone na ul. Królewską przy skrzyżowaniu z Zielną.
Jeszcze w marcu STRABAG asfaltował zachodnią część ul. Kruczej oraz fragment ul. Widok. Następnie dokończył prace brukarskie w ciągu ul. Widok i zawiesił roboty w tym rejonie. Musiał tam przesunąć zaplecze budowy, żeby przy Domu Braci Jabłkowskich umożliwić archeologom prowadzenie badań – kilka miesięcy temu odkryto tam piwnicę istniejącego przed wojną budynku.