Od początku tygodnia po Warszawie jeździ samochód, nieco przypominający auta do e-kontroli. Pełni jednak zupełnie inną rolę. Co pięć metrów bardzo dokładnie fotografuje całą szerokość ulicy, tworząc dużo dokładniejszy „street view” niż w internetowej przeglądarce. W sumie stworzy go dla 115 odcinków 93 ulic (łącznie 150 km), specjalnie przez nas wybranych pod kątem jak największej różnorodności. W efekcie otrzymamy dokładny model dróg wraz z infrastrukturą. W tym zawierać się będzie 10 km, które przy pomocy specjalnie opracowanego narzędzia poddane zostaną zaawansowanej analizie, automatycznie wykrywającej nieprawidłowości i awarie.
Sprawdzi dziury, przewrócone znaki, a może nielegalne reklamy
Narzędzie do kontrolowania ulic w czasie rzeczywistym, udostępnione przez firmę OPEGIEKA, przyda się, bo tylko w tym roku na remonty nawierzchni wydamy ponad 60 mln zł. Do tej pory informacje o awariach i uszkodzeniach napływały do Pogotowia Drogowego za pośrednictwem Centrum Kontaktu z Mieszkańcem (czyli dzięki numerowi 19115) czy poprzez objazdy dróg prowadzone przez załogi Pogotowia Drogowego ZDM. Teraz, przy wykorzystaniu specjalnego zestawu kamer zamontowanych na samochodzie, proces będzie przebiegał zdecydowanie szybciej.
Zebrane w trakcie objazdu obserwacje trafią poprzez dedykowaną przeglądarkę na stanowisko dyspozytorskie i tutaj, po przeprowadzeniu analizy i wprowadzeniu do programu Pogotowia Drogowego, będą przekazywane bezpośrednio do realizacji. Liczymy, że wykorzystanie technologii mobilnego skanowania dróg pozwoli na dokładniejszą kontrolę stanu infrastruktury drogowej i przyspieszy proces usuwania awarii.
Testujemy możliwość wykrywania nieprawidłowości w wybranych obszarach. Początkowo planujemy skupić się na wykrywaniu ubytków nawierzchni i niektórych uszkodzeń oznakowania pionowego. Jednak jeżeli technologia mobilnego skanowania dróg zda egzamin jako narzędzie do wykrywania uszkodzeń infrastruktury, planujemy poszerzyć wachlarz obiektów poddanych analizie o inne rodzaje oznakowania i urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego (oznakowanie poziome, wygrodzenia segmentowe, słupki blokujące itp.). Podobne rozwiązania są obecnie testowane w innych europejskich krajach, m.in. w Niemczech, Holandii, ale też w Stanach Zjednoczonych.
Głównym celem, w jakim podjęliśmy współpracę z firmą OPEGIEKA, jest stworzenie oprogramowania do detekcji uszkodzeń infrastruktury drogowej. Jednak w trakcie pilotażu chcemy zbadać inne możliwości, jakie daje to zarządcy drogi. Mamy nadzieję, że narzędzie pozwoli na prowadzenie pomiarów powierzchni zajęć drogowych, detekcję i ustalanie powierzchni nielegalnie montowanych reklam, szybkie określanie granic pasa drogowego, prowadzenie inwentaryzacji urządzeń obcych lokalizowanych w pasie drogowym, wykrywanie lokalizowanych obiektów i ustalanie ich legalności, być może okaże się również pomocne przy planowaniu przyszłych remontów.
Testowanie narzędzia trwać będzie do listopada bieżącego roku. Niewykluczone, że w trakcie prac nasuną się kolejne możliwości wykorzystania technologii mobilnego skanowania.
Co wyremontujemy w tym roku?
Nie znaczy to jednak, że z naprawami ulic czekamy na interaktywny model dróg. W tym roku zarezerwowaliśmy ponad 62 mln zł na naprawy nawierzchni. Nową zyskają ulice Sławka, Chodecka, Śmigłowca, Ryżowa, Jarzębskiego, Płochocińska, Górczewska, ciągi ulic Komandosów-Ilskiego, Czecha-Trakt Brzeski, a także Senatorska-Moliera-Focha. W tym ok. 5 mln zł przeznaczymy na weekendowe frezowania prawych pasów. Lista nie jest zamknięta, bo remonty nawierzchni będziemy wykonywać przy okazji innych inwestycji.