W Pogotowiu Drogowym ZDM działa zespół, który zajmuje się patrolowaniem dróg w mieście. Pracownicy, podzieleni na dwuosobowe ekipy, codziennie sprawdzają przydzielone rejony, a zauważone nieprawidłowości – przewrócone znaki drogowe, ubytki w jezdni, wyrwane słupki czy nielegalne reklamy – notują w specjalnej karcie obserwacji. Potem na komputerze wpisują je do programu i w formie zgłoszenia przekazują do naprawy właściwym podmiotom.
10 razy więcej wychwyconych awarii
Taki system działa od powstania Pogotowia Drogowego. Ma swoje słabe strony. Choć patrol w ciągu dnia sprawdzi 40-50 km dróg, to zrobi to zza szyby samochodu. Patrolujący nie wychwyci wszystkich nieprawidłowości, a zwróci uwagę zwłaszcza na takie zdarzenia, które mają największy wpływ na bezpieczeństwo ruchu. Zanotuje np. wytarte oznakowanie poziome, ale pominie naklejki z ogłoszeniami na słupach sygnalizacyjnych.
Chcąc usprawnić i unowocześnić tę pracę, w 2022 r. jako pierwsi w Polsce pilotażowo wykonaliśmy skaning laserowy 150 km dróg w Warszawie. Zainstalowanymi na dachu samochodu patrolowego kamerami zarejestrowaliśmy 115 odcinków 93 ulic. Następnie dokładny model dróg wraz z infrastrukturą przenieśliśmy na ekran komputera, a wybrani pracownicy zaczęli go przeglądać. Patrolując zza biurka, pracowali na materiale do złudzenia przypominającym Google Street View, ale o wiele dokładniejszym. Analizowali go za pomocą specjalnego oprogramowania od firmy OPEGIEKA, z którą przeprowadziliśmy testy. Okazało się, że w ciągu dnia jedna osoba na ekranie komputera jest w stanie wychwycić nawet 10-krotnie więcej awarii infrastruktury niż podczas patrolu samochodowego.
5, 10, 15 metrów
System okazał się obiecujący. Dlatego zdecydowaliśmy się na jego kontynuację. Od OPEGIEKI wypożyczyliśmy kolejny zestaw sprzętu do rejestracji pasa drogowego. Nazywa się Street Hive i składa się z dwóch kamer, modułu GPS i lidaru – urządzenia łączącego laser z teleskopem, umożliwiającego tworzenie trójwymiarowego modelu terenu. Całość, ważącą ok. 20 kg, zamontowaliśmy na dachu jednego z aut do patroli infrastruktury drogowej. Tak „uzbrojony” samochód wyjechał na ulice Warszawy w tym tygodniu i będzie je przemierzał do końca marca.
W tym czasie zarejestruje pas drogowy, fotografując całą szerokość ulicy. Podobnie jak rok temu, ale z pewną różnicą – będziemy ustawiać kamery do wykonywania sekwencyjnych zdjęć co 5, 10 i 15 m. Po to, żeby sprawdzić, który tryb rejestracji pasa drogowego okaże się najbardziej odpowiedni dla naszych potrzeb. Przetestujemy też skanowanie z różną prędkością przejazdów. Chcemy zweryfikować, jakPretty Links dokładny okaże się sprzęt działający już nie przy 30 km/h, ale np. w trakcie dwukrotnie szybszej jazdy. Da nam to odpowiedź, czy możliwe stanie się wydłużenie dziś 50-kilometrowych objazdów. Co ważne, w tym roku nie mamy limitu kilometrów. Oznacza to, że przez cztery tygodnie przeskanujemy tyle ulic, ile będziemy w stanie.
Za dnia i nocą
Nowy sprzęt przetestujemy pod kątem tego, jak sprawdza się w dużym środowisku miejskim. Dlatego trasy patrolowego auta z zestawem Street Hive będą zróżnicowane i obejmą zarówno główne arterie, jak i ulice o bardziej osiedlowym charakterze. Planujemy bowiem sprawdzić, jak urządzenie będzie pracować w warunkach ruchu ulicznego o różnym natężeniu i jak użyteczny będzie zarejestrowany materiał. Będziemy też testować działanie zestawu w różnych warunkach pogodowych, aby zweryfikować, czy np. rozpoczęcie objazdu w mglisty poranek będzie miało sens.
Planujemy również co najmniej jeden przejazd nocą. Ciekawi nas możliwość wykorzystania sprzętu do sprawdzenia działania urządzeń emitujących światło: latarń, sygnalizacji świetlnej i elementów odblaskowych.
Zarejestrowany materiał będzie zgrywany tak samo jak ten z zeszłorocznego pilotażowego skanowania dróg. Trafi do specjalnej przeglądarki, która zza biurka umożliwi przeglądanie ulic i notowanie nieprawidłowości.
– Choć skupimy się na sprawdzaniu wyżej wymienionych aspektów, nie zrezygnujemy z wykorzystania urządzenia do poprawy infrastruktury drogowej. Naturalnie zgromadzone dane o awariach w pasie drogowym będziemy kierować do usunięcia – podkreśla Piotr Grzegorzewski, naczelnik Pogotowia Drogowego ZDM.
Niewykluczone, że w trakcie testowania Street Hive nasuną nam się kolejne możliwości wykorzystania technologii mobilnego skanowania ulic. Mamy w planie umożliwić przeglądanie zgromadzonego materiału innym naszym wydziałom, których praca wiąże się z dbaniem o stan infrastruktury drogowej – zajmującym się m.in. konserwacją obiektów mostowych i inżynierskich, nadzorem oświetlenia ulicznego czy regulacją zapadniętych włazów i studzienek kanalizacyjnych.