Zeskanowane drogi już w komputerze. Jak wygląda nasz „street view”? - Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie

Wyszukiwarka

Menu główne

02-06-2022

Zeskanowane drogi już w komputerze. Jak wygląda nasz „street view”?

Pilotaż mobilnego skanowania dróg, prowadzony przez Warszawę premierowo w Polsce, wkracza w kolejny etap. Dane zostały zgrane do specjalnej przeglądarki, z której pracownicy Pogotowia Drogowego ZDM właśnie zaczęli korzystać. Na początku będą wykrywać dziury w jezdni i uszkodzenia oznakowania pionowego.

Pod koniec kwietnia stołeczne ulice przemierzał szary hyundai kona. Był podobny do naszych aut do e-kontroli parkowania, bo zwracał uwagę zamontowanym na dachu panelem, w którym mieściła się kamera. Rejestrowała w trójwymiarze cały obraz ulicy, robiąc co 5 m zdjęcia. W ten sposób powstał „street view” wskazanych przez nas 115 odcinków 93 ulic (łącznie 150 km), tyle że dokładniejszy, bo przedstawiający pełną infrastrukturę dróg.

Mapa, widok ulicy i pole 3D 

Oczekiwany przez nas „street view” został już zgrany i przeniesiony do specjalnej przeglądarki. W tym tygodniu pracownicy Pogotowia Drogowego ZDM zaczęli z niej korzystać. Po uruchomieniu pokazuje im się mapa Warszawy, na której zaznaczone są zeskanowane odcinki ulic. Odcinki te oznaczono dwoma kolorami. „Zielone” ulice obfotografowane zostały miesiąc temu. Z kolei odcinki zaznaczone na czerwono były skanowane w 2013 r., a ich obraz został nam przez elbląską firmę OPEGIEKA udostępniony dodatkowo, dla porównania zmian, które zaszły w ciągu 9 lat.

 

Jak pokazuje zdjęcie z lewej strony, ekran przeglądarki można podzielić na dwie lub trzy części. Pierwszą jest mapa. Druga to widok ulicy. Trzecią zaś stanowi pole 3D.

Widok ulicy to z pozoru klasyczny „street view”. Przedstawia zeskanowaną drogę z oznaczonymi na zielono miejscami, w których kamera robiła zdjęcia. Kursorem jest natomiast zielona tarcza, która pokazuje się po kliknięciu na dany obiekt w pasie drogowym, np. na latarnię czy krawężnik (zdjęcie drugie z prawej). Następnie po najechaniu na ten obiekt tarcza „przykleja się” do niego, częściowo przybierając jego kształt. To ważne, bo pozwala na dokładne pomiary wysokości i pionu np. słupa oświetleniowego. Jeśli jest on przekrzywiony, kursor nam to pokazuje. 

Podobnie rzecz ma się w przypadku pozostałych obiektów, np. oznakowania. Po kliknięciu np. w słupek blokujący wjazd pojawia się pole poleceń, które podpowiada użytkownikowi, co zrobić: wskazać lokalizację, podać odległość od miejsca skanu do słupka, zaznaczyć powierzchnię, zmierzyć wysokość czy dokonać pomiaru prostopadłego (zdjęcie pierwsze z prawej).  

Dla dokładnego sprawdzenia miejsca przydatne jest trzecie pole – 3D. To obraz trójwymiarowy w perspektywie 360 stopni. Pole 3D pozwala np. na zlokalizowanie pochyłych fragmentów jezdni czy zapadniętych studzienek. Takie miejsce przeglądarka zaznacza odpowiednim kolorem i dzięki temu wiadomo, gdzie na przykład może nadmiernie zbierać się woda, a więc gdzie w przyszłości należy poprawić profil jezdni.

Czas na analizę 

Zeskanowane obiekty, takie jak m.in. latarnie, słupki blokujące czy studzienki, zyskały krótkie notki. Dzięki temu pracownicy Pogotowia Drogowego tylko na podstawie mapy (bez włączania widoku ulicy) są w stanie na szybko zebrać podstawowe informacje, czy np. dana latarnia jest zamontowana na elewacji budynku czy w gruncie. Podobnie jest z ubytkami. Każde wykruszenie ma podaną głębokość i szerokość. Pozwoli to ułatwić obliczanie potrzebnej masy na zimno do załatania takich dziur, a w konsekwencji – usprawnić nasze działanie w terenie. 

Oprogramowanie początkowo ma być używane do wykrywania uszkodzeń nawierzchni i oznakowania pionowego. Dopiero w dalszej perspektywie, jeżeli technologia mobilnego skanowania dróg zda egzamin w tym zakresie, planujemy poszerzyć wachlarz obiektów poddanych analizie o inne rodzaje oznakowania i urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego (oznakowanie poziome, wygrodzenia segmentowe, słupki blokujące itp.). 

Głównym celem, w jakim podjęliśmy współpracę z firmą OPEGIEKA, jest stworzenie oprogramowania do detekcji uszkodzeń infrastruktury drogowej. Jednak w trakcie pilotażu chcemy zbadać inne możliwości, jakie daje to zarządcy drogi. Mamy nadzieję, że narzędzie pozwoli na prowadzenie pomiarów powierzchni zajęć drogowych, detekcję i ustalanie powierzchni nielegalnie montowanych reklam, szybkie określanie granic pasa drogowego, prowadzenie inwentaryzacji urządzeń obcych lokalizowanych w pasie drogowym, wykrywanie lokalizowanych obiektów i ustalanie ich legalności, być może okaże się również pomocne przy planowaniu przyszłych remontów. 

Testowanie narzędzia trwać będzie do listopada bieżącego roku. Niewykluczone, że w trakcie prac nasuną się kolejne możliwości wykorzystania technologii mobilnego skanowania.

Powered by Projectic.pl