Tej nocy latarnie świeciły najdłużej w roku. Koszty? Jak pięć lat temu, choć prąd ponad dwa razy droższy - Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie

Wyszukiwarka

Menu główne

22-12-2023

Tej nocy latarnie świeciły najdłużej w roku. Koszty? Jak pięć lat temu, choć prąd ponad dwa razy droższy

Za nami najdłuższa noc w roku. Od czwartkowego popołudnia do piątkowego ranka (21/22 grudnia) latarnie świeciły przez 16 godzin i 5 minut. To ponad dwa razy dłużej niż w czerwcu. Dzięki oprawom ledowym, które sukcesywnie montujemy w Warszawie, pobór energii tej nocy był znacznie mniejszy niż w 2018 r. Dlatego - mimo ogromnej podwyżki cen prądu w ostatnich latach - nasz rachunek prawie nie wzrósł.

Oprawa SAVA.

Ten ranek przynosi dwie informacje: zła jest taka, że piątek, 22 grudnia jest najkrótszym dniem w roku, a dobra – każdy kolejny będzie dłuższy od poprzedniego. Od godz. 4:27 na naszej – północnej – półkuli obowiązuje zima astronomiczna. Rozpoczyna ją przesilenie zimowe, które następuje, gdy Słońce góruje w zenicie nad zwrotnikiem Koziorożca, czyli najdalej – jak to jest możliwe – na południe.

Dla nas najkrótszy dzień w roku to szczególny moment. Dokładnie dwa lata temu – 22 grudnia 2021 r. – odpaliliśmy pierwsze trzy z ponad 40 tys. energooszczędnych opraw ledowych SAVA w Warszawie. Data nie była przypadkowa. W najdłuższą noc w roku oświetlenie uliczne działa najdłużej, a co za tym idzie – generuje najwyższe wydatki. W tym roku w Warszawie włączyliśmy je w czwartek, 21 grudnia o godz. 15:32, a wyłączyliśmy w piątek, 22 grudnia o godz. 7:37. Oznacza to, że latarnie w stolicy paliły się nieprzerwanie przez ponad 16 godzin. Dla porównania: w najkrótszą noc w roku, która wypada w drugiej połowie czerwca, świecimy w godz. 21:00-4:18, a więc przez nieco ponad siedem godzin. To przeszło dwa razy krócej niż teraz.

Prąd drożeje, zużycie energii spada

Gdy dwa lata temu symbolicznie odpaliliśmy pierwsze oprawy SAVA na elewacji budynku, w którym znajduje się nasza siedziba, zapewnialiśmy, że dzięki mniejszemu zużyciu prądu Warszawa zaoszczędzi na oświetlaniu ulic. Słowa dotrzymaliśmy. Dziś możemy pochwalić się dokładnymi liczbami.

Weźmy dane sprzed pięciu lat. Pod koniec 2018 r. w najdłuższą noc w roku na oświetlenie zarządzanych przez nas ulic i chodników zużyto ok. 306 MWh energii elektrycznej. Biorąc pod uwagę ówczesną stawkę za prąd – ok. 530 zł/MWh brutto – kosztowało nas to 162 tys. zł. Już wtedy – jeszcze przed wprowadzeniem SAV – na naszych ulicach świeciło ok. 16 tys. energooszczędnych LED-ów, co stanowiło zaledwie 13 proc. wszystkich opraw oświetleniowych w Warszawie. Dziś przeważają (57 proc.), bo jest ich już 68 tys. Oprawy ledowe, które zastępują najczęściej znane z pomarańczowego światła oprawy sodowe, zużywają znacznie mniej energii elektrycznej. W tym roku podczas najdłuższej nocy jej pobór spadnie do ok. 140 MWh.

Jak to się przekłada na nasze wydatki? Przez ostatnie pięć lat bardzo mocno zdrożała energia elektryczna. Dziś za dystrybucję i dostawę płacimy ok. 1265 zł/MWh brutto. Szacujemy więc, że koszt włączonego oświetlenia ulicznego podczas najdłuższej nocy w tym roku wyniesie 177 tys. zł. Gdyby nie modernizacja oświetlenia w ostatnich latach zapłacilibyśmy dziś aż 387 tys. zł. Zatem mimo wzrostu cen prądu o prawie 240 proc. w ciągu pięciu lat, wydatki na ten cel wzrosły jedynie o 9 proc. w porównaniu z 2018 r.

Oprawa SAVA zamontowana na budynku ZDM.

SAVY – jaśniej i bezpieczniej

Od kilku lat sukcesywnie modernizujemy oświetlenie w Warszawie. Przestarzałe, energochłonne oprawy sodowe wymieniamy na nowoczesne, oszczędne oprawy ledowe. Ta pozytywna transformacja energetyczna w naszym mieście zdecydowanie przyspieszyła dwa lata temu. Pod koniec 2021 r. rozpoczęliśmy największy w Polsce, a być może też w Europie, projekt wymiany opraw oświetleniowych. Na ulicach gminnych oraz zarządzanych przez nas zamontowanych zostało już ponad 45 tys. ledów. Specjalnie dla Warszawy został zaprojektowany nowy model o nazwie SAVA. Jego autorem jest firma LUG Light Factory z Zielonej Góry. Stolica posiada licencję na swobodne wykorzystywanie SAVY w przyszłości. Dzięki temu możemy w kolejnych latach zamawiać na rynku identyczne konstrukcje od dowolnych producentów, którzy zgłoszą się do przetargu.

Oprawy SAVA są estetyczne, mają kształt kopuły. Pozwalają oszczędzić 2/3 prądu przy dużo lepszej jakości oświetlenia. Na ulicach Warszawy zrobiło się zdecydowanie jaśniej. Nowoczesne lampy zapewniają miękkie i równomierne światło rozproszone na dużym obszarze. To wpływa również na poprawę bezpieczeństwa wszystkich użytkowników ruchu.

Dzięki nowym oprawom jesteśmy w stanie znacznie zredukować emisję dwutlenku węgla. Obecnie wskaźnik ten oscyluje w granicach 21 tys. ton. Do pochłonięcia takiej ilości szkodliwych substancji w ciągu roku potrzeba aż 3 mln drzew.

Powered by Projectic.pl